Puszcza-Wodyca to historyczna miejscowość i klimatyczne uzdrowisko w północno-zachodniej części Kijowa, w rejonie obołońskim.
Słowo „puszcza” oznacza gęsty, niedostępny las. Rzeka Wodyca, od której pochodzi druga część nazwy, istniała jeszcze na mapach XIX wieku, obecnie już znikła.

Według kronik okolica znana była od czasów Kija, Szczeka i Chorywa. „Las i bór wielki”, położony na obrzeżach starożytnego Kijowa, wspominany jest w kronikach z początku XI wieku jako miejsce książęcych polowań.
W 1571 roku król Polski Zygmunt II August nadał mieszczanom przywilej „w tie puszczy wchodzić… i drewno dowolnie brać”. Z polecenia Piotra I w latach 1724–25 na terenie rezerwatu założono gospodarstwo leśne.

W XVI–XVIII wieku ziemie te należały do kijowskich mieszczan i były przedmiotem sporów między klasztorami Mieżygórskim a Brackim. W 1793 r. Senat przekazał w użytkowanie miasta „Miejską Leśną Daczę” o powierzchni 3180 dziesięcin, którą obsługiwało (niezbyt starannie) gospodarstwo leśne. W latach 1794–98 wzmiankowano osadę Puszcza-Wodyca. Od tego czasu tak nazywa się północno-zachodnie obrzeża Kijowa.

W gęstwinie koło Mostyszcza i Horenki istnieją reduty z czasów wojny 1812 roku.
W latach 1806–10 dowódca Michaił Kutuzow był gubernatorem wojskowym Kijowa i prowadził w tych okolicach ćwiczenia z pospolitym ruszeniem, przygotowując się do obrony miasta przed najazdem wojsk napoleońskich.

Inicjatorem powstania osady Puszcza-Wodyca w 1883 roku był deputowany kijowskiej dumy miejskiej Mykoła Czokołow. W 1893 roku w Puszczy-Wodycy, między rzekami Koturką i Horenką, powstała osada letniskowa z 7 ulicami podłużnymi, przeciętymi przez 16 poprzecznych „linii”. Samorząd zorganizowano na wzór klasycznego „miasta-ogrodu”: parcele oddawano osobom prywatnym w wieloletnią dzierżawę, a właścicielem lasów pozostawała kijowska duma miejska. Każdą z 600 działek należało zabudować w ciągu dwóch lat od rozpoczęcia dzierżawy, a powierzchnia domu miała wynosić co najmniej 72 m².

Właścicielami dacz w Puszczy-Wodycy byli m.in. architekci Wołodymyr Nikołajew i Eduard Bradtman, fabrykanci J. Richert i I. Snieżko; bywał tu także architekt Władysław Horodecki. Dużą rolę w rozwoju osady letniskowej odegrali kijowscy lekarze F. Janowski i R. Rubinstein, z inicjatywy których w Puszczy powstały pierwsze sanatoria, a daczami zaczęli interesować się kuracjusze.
Do Puszczy można dostać się ze śródmieścia Kijowa słynnym tramwajem nr 12, kursującym obecnie z Placu Kontraktowego. Funkcjonuje on od 1904 roku, czyli już ponad 120 lat. Najpiękniejsza trasa tramwajowa Kijowa prowadzi 7 kilometrów przez las puszczańsko-wodycki.

Za symboliczną cenę 8 hrywien (mniej niż 1 złoty, podobnie jak kijowskie metro) można przejechać przez prawdziwy dziki las opleciony lianami.

Tramwaj kursuje co 2–4 razy na godzinę. Z przystanku końcowego na Placu Kontraktowym do ostatniej, 14. linii w Puszczy jedzie się 1 godzinę i 10 minut.

Podobnej linii nie ma w całej Ukrainie.

W swojej historii tramwaj niemal nie przerywał kursowania, nawet w trudnych czasach dla miasta. W latach 1917–1920 wielu kijowian opuszczało miasto i przenosiło się do Puszczy, dlatego liczba mieszkańców osady letniskowej gwałtownie wzrosła. Motywacją była nie tylko kwestią bezpieczeństwa, lecz także oszczędności — ogrzanie małego domku letniskowego było tańsze niż eksploatacja okazałych kamienic czynszowych w centrum.

Przystanki tramwajowe nazywa się liniami, od nazw ulic poprzecznych – np. linia 7, 9, 14.

W czasie wojny domowej i licznych interwencji, 6 maja 1920 roku, tutejszym tramwajem do centrum Kijowa dotarły oddziały polskie. Według relacji świadków wydarzeń, dostały się one na Chreszczatyk i wzięły do niewoli czerwonoarmistów. To wydarzenie opisał w swojej książce słynny tancerz Sergiusz Lifar, twierdząc, że o mało co sam nie został wtedy pojmany. Część kijowoznawców uważa jednak tę historię za zmyśloną.


W latach 30. wzdłuż brzegu Irpienia powstały dziesiątki schronów bojowych Kijowskiego Rejonu Umocnionego, które od połowy lipca 1941 roku przez dwa miesiące powstrzymywały najazd hitlerowski. Jesienią 1943 roku przez miejscowy las przebiegała linia frontowa przyczółka Łutyżskiego. Stąd właśnie, przez daczne Światoszyno, 6 listopada na ulice Kijowa wkroczyli wyzwoliciele. Do dziś w niektórych miejscach Puszczy-Wodycy o bohaterskiej przeszłości przypominają opuszczone schrony, leje po bombach, odłamki pocisków, ślady okopów i ziemianek.

Od samego początku miejscowość była znaczącym ośrodkiem zdrowotnym, naturalnym inhalatorium wypełnionym ozonem i tlenem, korzystnie wpływającym na człowieka. Powstało tu około 40 sanatoriów, domów wypoczynkowych, prewentoriów i dziecięcych ośrodków zdrowotnych.

Na potrzeby niektórych z nich wycięto spore połacie lasu: „Puszcza-Ozierna”, „Leśna Polana”. Sezon trwał cały rok, wskazania: aktywne formy gruźlicy płuc, choroby i następstwa urazów obwodowego układu nerwowego itp.
Od 1981 roku jest to osiedle typu miejskiego podległe Kijowowi. W 2002 roku osadę i jej radę zlikwidowano, a teren włączono do rejonu obołońskiego. W takim statusie Puszcza-Wodyca znajduje się do dziś.
Powierzchnia osiedla wynosi ok. 4 tys. ha, z czego 370 ha to lasopark. Uzdrowisko ciągnie się wzdłuż rzeki Gorenki i jej dopływu Koturki, na których urządzono liczne stawy, m.in. Sapsajów, Miejski, Horaszczycha, Dworzec, Karaczun itd.

Las to głównie sosna, ale występują tu także świerk, dąb, klon, brzoza, żywotnik, katalpa, lipa amerykańska i ailanthus.


Do ciekawych miejsc, które warto zobaczyć poza przyrodą, należą cerkiew św. Serafima z Sarowa z grobowcem Kozakiewiczów obok oraz piękne stare drewniane dacze.
Cerkiew św. Serafima z Sarowa

W 1903 roku członkowie towarzystwa zagospodarowania osady letniskowej „Puszcza-Wodyca”, z inicjatywy którego powstały park, szkoły i teatr, zwrócili się do ówczesnego prezydenta miasta o zgodę na budowę cerkwi prawosławnej.

Dużo starań włożył w to przewodniczący komitetu, kupiec II gildii, radny dumy miejskiej Ołeksandr Zacharjewski. Według projektu cerkiew miała być drewniana, obłożona cegłą. Zbudowano ją w 1910 roku. W czasach radzieckich budynki cerkiewne zniszczono, ikonostas z ikonami zabrali parafianie i długo ukrywali w lesie. Dopiero w latach 2000. świątynię odrestaurowano ze środków wiernych i mieszkańców, a polichromię wnętrza wykonał współczesny artysta Serhij Wandalowski.



Grobowiec Kozakiewiczów
Wzniesiony obok cerkwi w stylu mauretańskim około 1913 roku. Według jednej z wersji jego autorem jest Władysław Horodecki. Przypuszczenie to wynika ze wspólnych cech architektonicznych z budynkiem kenesy karaimskiej i mauzoleum Tyszewiczów na cmentarzu Bajkowym. A w ogóle przyjęło się, że wszystko, co piękne, przypisuje się Horodeckiemu.

Budynek grobowca ozdobiono z użyciem żelbetu, kutego metalu, płytek metłachowskich i szkła kolorowego. Według przekazów, grobowiec wzniesiono na zamówienie bankiera Włodzimierza Kozakiewicza, mieszkańca Puszczy-Wodycy, który zapisał w testamencie, by pochować go na terenie cerkwi.

Tej wersji przeczą dwa fakty: po pierwsze, na cmentarzu parafialnym mieli prawo być chowani jedynie proboszczowie cerkwi oraz cenieni parafianie-darczyńcy (choć dobroczynność nie zawsze pozostawiała po sobie pisemne świadectwa). Po drugie, w ówczesnych spisach nazwisko Kozakiewicz (lub Kazakiewicz) nie pojawia się wśród mieszkańców ani właścicieli dacz. Z kolei inni krajoznawcy twierdzą, że właśnie takie nazwisko było wówczas obecne. I spróbuj tu rozstrzygnąć, kto ma rację.

Od 1939 roku mauzoleum stopniowo popadało w ruinę; dwa ciała zostały przeniesione na niewielki cmentarz cerkiewny obok. W latach 90. XX wieku grobowiec został zasłonięty blaszanym płaszczem. W 2007 roku całkowicie go odrestaurowano. Restauracja przywróciła także napisy na fasadach: na głównej fasadzie widnieje napis „Uspokój, Boże, duszę zmarłej służebnicy Twojej” — co świadczy o tym, że pierwszą osobą pochowaną w grobowcu była kobieta.


Kolejny powód, dla którego warto przyjechać do Puszczy, to stare drewniane dacze.

Zachowało się ich tu około 50, lecz większość przebudowano już w czasach radzieckich. Spośród autentycznych, niestety, pozostało niewiele i są zaniedbane. W 2012 roku na skutek pożaru utracono okazałą daczę Jakowa Kaplera, który wiele zrobił dla rozwoju osady letniskowej.

Dość dobrze zachował się dom przy ul. Mykoły Junkerowa 47. Choć stoi pusty, znajduje się na terenie objętym ochroną.
W osadzie letniskowej dla siebie i sąsiadów zbudował daczę architekt domu Niepocieszonej Wdowy w Kijowie, Eduard Bradtman. Dacza przy Junkerowa 37-A stała się zabytkiem architektury. Moim zdaniem jest ona dziś najpiękniejsza, choć częściowo spalona.

Kilka razy próbowano ją podpalić, i częściowo to się udało. Aktywiści kijowscy starają się zainicjować jej odbudowę, na budynku wisi kamera.


Jeśli w najbliższym czasie nie zostaną podjęte działania remontowe lub konserwatorskie, przyszłość tych dacz może okazać się tragiczna.

Po aneksji Krymu do Puszczy przeniósł się międzynarodowy obóz dziecięcy „Artek”.
Po pełnoskalowej napaści Rosji na Ukrainę Puszcza-Wodyca znalazła się w strefie ostrzałów. Na jej teren spadły pociski wystrzelone przez rosyjskich terrorystów w kierunku Hostomla. W wyniku tych ataków ucierpiała linia tramwajowa. Kursowanie tramwaju już przywrócono, ale z odwiedzinami lasu trzeba będzie poczekać. Rozminowanie zajmie dużo czasu.

Wysiadłszy na końcowym przystanku tramwaju, od razu ruszyłyśmy do lasu, nad pierwszy staw Karaczun, i przeszłyśmy się pięknym sosnowym borem, oddychając świeżym powietrzem, aż do kolejnej lokalizacji.

Dla tego powietrza i tych sosen warto tu przyjechać.
Po drodze zobaczyłyśmy źródło wody pitnej, przy którym kobiety napełniały dziesiątki butelek. W rozmowie okazało się, że wielu ludzi z Kijowa, a także miejscowych, specjalnie przyjeżdża tu po czystą i darmową wodę źródlaną.

Takich źródeł w Puszczy jest kilka. Na mapie turystycznej obok tego źródła można zobaczyć wszystkie te punkty.

W Puszczy można przespacerować się Miejskim Parkiem o tej samej nazwie — Puszcza-Wodyca — w centrum osady.


Restauracji i kawiarni w Puszczy jest niewiele. Z braku czasu udało się odwiedzić jedynie bar z kebabem przy końcowym przystanku tramwaju, obok supermarketu Fora. Niestety, jest to przeniesiona w wyniku ostrzałów kawiarnia, która wcześniej mieściła się obok zniszczonej do dziś kwiaciarni.

Z innych ciekawych miejsc gastronomicznych Puszczy warto wymienić hurtownię wyrobów cukierniczych – „Konditerka”. Należy jej szukać naprzeciwko najpiękniejszej spalonej daczy przy ul. Junkerowa 37-A, w zaułku. Strona internetowa lokalu: konditerka.net.

Niestety, nie udało się spróbować wielu wyrobów na wagę, bo można kupować jedynie hurtowo, więc trzeba było wziąć po jednym pudełku na osobę. Właściciele i sprzedawcy uprzejmie poczęstowali nas herbatą i kawą. Miłe miejsce.


Z Kijowem Puszczę-Wodycę łączy ulica Miejska. Z Puszczy wracałam pieszo tą ulicą, mijając po drodze całe sterty przeciwpancernych jeży w pasie leśnym. Wam zaś radzę, aby w drodze powrotnej do Kijowa ponownie skorzystać z tramwaju numer 12 i przedłużyć sobie leśną przyjemność.

Autor i redakcja – Lena Semenowa
Wersja ukraińska
Пуща- Водиця- відомий курорт в сосновому лісі передмістя Києва.
Подорож з Києва в Пущу столітнім 12 трамваєм, яким пересувалися польські війська 1920 року.
Пуща-Водиця – історична місцевість та кліматичний курорт в північно-західній частині Києва в Оболонському районі міста.
Слово «пуща» означає густий, непрохідний ліс. Річка Водиця, від якої походить друга частина назви, на картах XIX ст. ще існувала, зараз зникла.
Згідно з літописами місцина відома з часів Кия, Щека і Хорива. «Ліс і бір великий», що розташовувався на околицях древнього Києва згадується в літописах початку XI ст. як місце князівського полювання.
В 1571 році польський король Сигізмунд II Август видав грамоту міщанам на право «в тие пущи входити… и дрова добровольно брати». За вказівкою Петра I в 1724–25 роках у заповідній зоні було закладено лісове господарство.
В XVI–XVIII ст. ці землі перебували у володінні київських міщан, були предметом суперечок Межигірського і Братського монастирів. У 1793 р. Сенат передав у власність міста «Міську лісову дачу» площею 3180 десятини, яка обслуговувалася (досить недбало) лісовим господарством. У 1794–98 рр. згадувався хутір Пуща-Водиця. Відтоді так іменують північно-західну околицю Києва.
У гущавині біля Мостища і Горенки існують редути часів війни 1812 року.
В 1806–10 роках полководець Михайло Кутузов був військовим губернатором Києва і проводив у цих місцях навчання з ополченцями, готуючись до оборони міста від нашестя наполеонівських військ.
Ініціатором створення селища Пуща-Водиця 1883 року виступив київський купецький староста, депутат Київської міської думи Микола Чоколов. 1893 року в Пущі-Водиці, між річками Котуркою і Горенкою, з’явилося дачне селище, яке мало 7 поздовжніх вулиць, перетнутих 16-ма поперечними «лініями». Самоврядування було влаштоване за класичним взірцем «міста-саду»: ділянки здавалися приватним особам в довгострокову оренду, а власником лісових угідь залишалася Київська міська дума. Площу кожної з 600 ділянок слід було забудувати протягом двох років з початку оренди, а площа будинку мала складати не менше 72 м2. Власниками дач в Пущі-Водиці були архітектори Володимир Ніколаєв, Едуард Брадтман, фабриканти Я. Ріхерт та І. Снєжко; бував тут архітектор Владислав Городецький. Значну роль в розвитку дачного селища зіграли київські лікарі Ф. Яновский та Р. Рубінштейн, за ініціативою яких в Пущі були побудовані перші санаторії, а дачі почали знімати хворі.
Добратися з центра Києва до Пущі можна славнозвісним 12-й трамваєм, що зараз курсує від Контрактової площі. Діє він аж від 1904 року, тобто вже більше 120 років. Найкрасивіший трамвайний маршрут Києва проходить цілих 7 кілометрів через Пуще-водицький ліс.
За смішну ціну 8 грн (менше 1 злотого, так як і київське метро) можна прокататися справжнім диким лісом, обплетеним ліанами. Ходить трамвай 2-4 рази на годину. Від кінцевої, Контрактової площі у Києві до кінцевої 14 лінії в Пущі їхати 1 годину 10 хвилин.
Аналогів такій лінії нема в усій Україні.
За свою історію, трамвай майже не припиняв своєї роботи, навіть у важкі для міста часи. У 1917-1920-х роках, багато хто з киян залишали місто та переїздили до Пущі, тому населення дачного поселення на той момент стрімко зростало. Такі переїзди були зумовлені не лише факторами безпеки, але і метою економії — опалювати невеличкий дачний будиночок було дешевше, ніж розкішні прибуткові будинки у центрі міста.
Зупинки трамвая називають лініями, за назвою поперечних вулиць- лінія 7,9,14, тощо.
У час Громадянської війни та численних інтервенцій, зокрема, 6 травня 1920 року тутешнім трамваєм дісталися центру Києва наступаючі польські війська. За свідченнями очевидців тих подій, вони дісталися до Хрещатика та взяли у полон червоноармійців. Свого часу цю подію описав у своїй книзі відомий танцівник Серж Лифар, який розповідав історію про те, що це мало не його самого захопили у полон. Деякі києвознавці вважають цю історію вигаданою.
У 30-ті роки вздовж берега Ірпеня постали десятки ДОТів Київського укріпрайону, які з середини липня 1941 р. два місяці стримували гітлерівське нашестя. Восени 1943 року через тутешній ліс проходив передній край Лютізького плацдарму. Саме звідси через дачне Святошине 6 листопада на київські вулиці прийшли визволителі. На деяких ділянках Пуща-Водицького лісу про героїчне минуле дотепер нагадують занедбані ДОТи, воронки та осколки снарядів, сліди окопів та бліндажів.
Місцевість від початку була значним оздоровчим центром, природним інгаляторієм, наповненим озоном і киснем, що благотворно впливає на людину.
Тут побудували близько 40 санаторіїв, будинків відпочинку, профілакторіїв та дитячих оздоровчих центрів.
Для деяких було вирубано чималі ділянки лісу: «Пуща-Озерна», «Лісова поляна». Сезон – цілий рік, показання: активні форми туберкульозу легень, захворювання і наслідки травматичних уражень периферичного відділу нервової системи тощо.
З 1981 року це – селище міського типу, підпорядковане Києву. В 2002 році селище та селищну раду ліквідували, а його територію приєднали до Оболонського району Києва. В цьому статусі Пуща-Водиця перебуває й нині.
Площа селища близько 4 тис. га, лісопарку 370 га. Курорт витягнутий вздовж річок Горенка та її притоки Котурки, на них влаштовані численні ставки, зокрема: Сапсаїв, Міський, Горащиха, Двірець, Карачун, тощо.
Ліс здебільшого сосновий, але трапляються також ялина, дуб, клен, береза, туя, катальпа бігнонієвидна, липа американська, оксамитове дерево.
З цікавих місць, які варто відвідати, крім природи, храм Серафима Саровського зі склепом Козакевичів поряд, гарні старі дерев’яні дачі.
Храм Серафима Саровського
У 1903 році члени товариства благоустрою дачної місцевості «Пуща-Водиця», з ініціативи якого були створені парк, школи та театр, звернулися з проханням до тогочасного міського голови, для надання згоди на спорудження православного храму. Чимало зусиль для розбудови храму доклав голова комітету, купець 2-ї гільдії, гласний міської Думи Олександр Захар’євський. За проєктом церква мала бути дерев’яною, обкладеною цеглою. Збудували її в 1910 році. У радянські часи церковні будинки зруйнували, іконостас з іконами забрали парафіяни та тривалий час переховували у лісі. Лише у 2000-х роках будівлю церкви реставрували за рахунок коштів парафіян та місцевих мешканців, внутрішні розписи зробив сучасний художник Сергій Вандаловський.
Склеп Козакевичів
Зведений біля храму у мавританському стилі близько 1913 року. За однією з версій, автором є Владислав Городецький. Це припущенням існує через спільність деяких архітектурних рис з будівлею кераїмської кенаси та мавзолеєм Тишевичів на Байковому цвинтарі. Та й взагалі заведено, що все гарне приписують Городецькому.
Будівля склепу оздоблена з використанням залізобетону, кованого металу, метласької плитки та кольорового скла. За переказами, склеп зведено на замовлення банкіра Володимира Павловича Козакевича, мешканця Пущі-Водиці, який заповів поховати себе на церковній території. Цій версії суперечать два факти: по-перше, на цвинтарі парафіяльної церкви мали право бути похованими лише настоятелі церкви та шановані парафіяни-благодійники (втім, благочинність не завжди залишала по собі письмові джерела). По-друге, у тогочасних довідниках прізвище Козакевича (або Казакевича) серед мешканців або власників дач не зустрічається. Хоча деякі краєзнавці навпаки кажуть, що якраз таке прізвище було присутнє в той час. От і розбери, хто правий.
З 1939 року мавзолей поволі руйнувався; два тіла з нього були перепоховані на невеличкому церковному цвинтарі поруч. У 1990-ті роки склеп був захований під залізною обшивкою. У 2007 році його було повністю відреставровано. Реставрація відновила і надписи на фасадах: на чоловому фасаді видно напис «Упокой, Боже, душу померлої раби Твоєї» — це свідчить про те, що першою в склепі була похована жінка.
Ще заради чого варто їхати в Пущу- це старовинні дерев’яні дачі.
Всього їх в Пущі збереглося близько 50, проте більша частина з них були перебудовані вже у радянські часи. Серед автентичних, на жаль, збереглося не дуже багато і ті занедбані. У 2012 році через пожежу була втрачена розкішна дача Якова Каплера, який чимало зробив для розвитку дачного селища.
Непогано зберігся будинок на Миколи Юнкерова, 47. Він хоч і пустує, однак знаходиться на території, що охороняється.
У дачному селищі збудував дачу для себе та сусідів архітектор будинку безутішної вдови у Києві, Едуард-Фердинанд Брадтман. Дача на Юнкерова 37-А стала архітектурною пам’яткою. Як на мене, вона зараз є найгарнішою, хоча і частково спаленою.
Її кілька разів хотіли підпалити, і таки частково вдалося. Київські активісти намагаються ініціювати її відновлення, на будинку висить камера.
Якщо найближчим часом не будуть проведені ремонтні чи консерваційні заходи щодо збереження цих дач, то їх подальша участь може виявитися трагічною.
Після анексії Криму в Пущу перебрався міжнародний дитячий табір «Артек».
Після повномасштабного нападу Росії на Україну Пуща-Водиця опинилася в зоні обстрілів. На її територію потрапили боєприпаси, випущені російськими терористами по Гостомелю. Внаслідок цих обстрілів постраждала трамвайна колія. Робота трамвая вже відновлена, а от з відвідинами лісу доведеться зачекати. На розмінування лісу піде багато часу.
Вийшовши на кінцевій трамваю, ми зразу попрямували в ліс на перший ставок Карачун і пройшлися чудовим сосновим лісом зі свіжим повітрям до наступної локації.
Заради цього повітря і сосен і варто сюди їхати.
По дорозі побачили джерело питної води, біля якої жінки набирали десятками пляшок воду. Розговорившись, виявилося, що багато людей з Києва і місцевих теж, спеціально приїздять сюди по чисту і безкоштовну джерельну воду.
Таких джерел в Пущі кілька. На туристичній мапі біля цього джерела можна побачити всі ці точки.
В Пущі можна прогулятися Міським парком з одноіменною назвою Пуща-Водиця в центрі селища.
Ресторанів і кав’ярень в Пущі небагато. За браком часу вдалося відвідати лише кав’ярню з шаурмою на кінцевій трамвая біля супермаркету Фора. На жаль, це перенесена внаслідок обстрілів кав’ярня, що містилася біля досі зруйнованого квіткового магазину.
Ще з цікавих гастрономічних локацій Пущі варто відмітити гуртову базу кондитерських виробів – Кондитерка. Шукати її треба навпроти найгарнішої спаленої дачі на Юнкерова 37-А в провулку. Сайт закладу konditerka.net.
На жаль, не вдалося спробувати багато виробів на вагу, бо купувати можна лише гуртом, тому прийшлося купити по одній коробці на людину. Власники і продавці люб’язно запропоновали нам чай і каву. Приємне місце.
З Києвом Пущу-Водицю сполучила вулиця Міська. З Пущі я повернулася пішки цією вулицею, по дорозі минаючи цілі купи протитанкових їжаків в лісосмузі. Вам же раджу для повернення у Київ вдруге скористатися трамваєм номер 12 і продовжити лісове задоволення.
Автор і редакція- Лєна Семенова