Lena Semenowa, Kijów-Illińce
Sianki- były polski kurort na granicy z Zakarpaciem
Nazwa wsi pochodzi od rzeki San, ponieważ została założona u jego źródeł. Warto sobie uświadomić, że przed II wojną światową Sianki były sławnym polskim letniskiem i zimowiskiem, goszczące więcej przyjezdnych niż Krynica. Oferowało ponad dwa tysiące miejsc noclegowych! Schronisko w Siankach stało 500 metrów od stacji kolejowej. Było własnością Ligi Popierania Turystyki, dzierżawione było przez Polski Związek Narciarski, a zarządzało nim Przemyskie Towarzystwo Narciarskie. Drewniany budynek na kamiennej podmurówce, zaprojektowany w huculskim stylu, został uruchomiony 1 marca 1936 roku. Schronisko uchodziło za jedno z najpiękniejszych w całych polskich górach. Mogło pomieścić 150 gości. Pozostały po nim tylko fotografie, podobnie jak i po całej przedwojennej zabudowie uzdrowiska. Podczas działań wojennych i bezpośrednio po wojnie, sowiecka Armia Czerwona i miejscowa ludność ukraińska kompletnie zniszczyły dawny kurort. (Autor: Jacek Płonczyński)
Oprócz miejsc noclegowych było kilka restauracji, bufet kolejowy, 7 sklepów spożywczych, piekarnia, orkiestra sezonowa, biblioteka, scena amatorska, korty tenisowe, boiska do siatkówki i koszykówki no i oczywiście dancingi. W zimie można było skorzystać z wspaniałych terenów narciarskich, skoczni narciarskiej oraz toru saneczkowego.
W końcu lat dwudziestych Sianki odwiedził Józef Piłsudski. Był z dziećmi na Opołonku przy skałach Dobosza. II wojna światowa to gehenna mieszkańców Sianek. Wieś tak jak wiele w dolinie Górnego Sanu została przecięta granica. W dworze Stroińskich rozlokowało się gestapo. Natomiast sowieci wysiedlili prawobrzeżne Sianki w rejon Kostopola na Wołyniu. Po wkroczeniu Niemców w 1941 roku mieszkańcy powrócili do swoich domostw. Po zakończeniu II wojny światowej granica znów przecięła Sianki. Po stronie sowieckiej wysiedlono mieszkańców z 800-metrowego pasa przy granicy, natomiast ci którzy chcieli zostać musieli wybudować nowe domy na terenie dworskim. Mieszkańcy prawobrzeżnych Sianek zostali wysiedleni w 1946 roku.
Zabudowania wsi po polskiej stronie zostały prawie całkowicie spalone, została cerkiew ale i ona uległa spaleniu rok później. Obecnie po stronie ukraińskiej mieszka około 50 rodzin, ale też jest to zabudowa powojenna, gdyż tam również mieszkańców wysiedlono a większość zabudowy zniszczono. BdPN zadbał o pozostałości po cmentarzu i kaplicy cmentarnej z lat sześćdziesiątych XIX wieku. Cmentarz cerkiewny został ulokowany przy cerkwi z 1831 roku. Obok kaplicy ułożono płyty nagrobne Franciszka i Klary Stroińskich (potoczna nazwa: grób hrabiny). W 1993 i 1994 roku pracownicy parku zrekonstruowali walące się ściany kaplicy, nakryli je daszkiem oraz wykonali tablice informacyjną.
Kolej Zakarpacka została nazwana przez M. Orłowicza najpiękniejszą linią kolejową północnych Karpat. Wyjątkowo atrakcyjny jest odcinek przebiegający przez Przełęcz Użocką z Sianek do Wołosanki. Tam właśnie, na długości 18 kilometrów, pociąg przejeżdża przez 6 tuneli i 27 wiaduktów i pokonuje 370 m różnicy poziomów. Wysokie, piękne wiadukty i długie tunele wykute w skałach robią naprawdę niesamowite wrażenie; są dowodem zarówno wysokiego poziomu inżynierii jak i fantazji jej twórców, tym bardziej, gdy uświadomimy sobie fakt, że linia powstała w 1905 roku.
Dodatkowym atutem tej wycieczki jest piękna, górska sceneria; podczas przejazdu z okien pociągu doskonale widać m.in. polską stronę pasma Bieszczadów.