Polska Północ Kijowa 1. Część smutna, cmentarna.

  1. Cmentarz Łukianowski
  2.   Cmentarz Kiriłowski z grobowcem Kaczkowskiego
  3. Cerkiew Kiriłowska (św. Cyryla) z freskami Wrubla

  Polska Północ 2. Słynni Polacy oraz związki słynnych Ukraińców z Polakami

4.  Priorka

       5.   Szewczenko, Polacy i Chata na Priorce

6. Fotij Krasicki i jego budynek-muzeum

      7.   Tablica Jarosława Iwaszkiewicza

POLSKA PÓŁNOC – to najmniej znana i najbardziej wysunięta na północ dzielnica Kijowa, gdzie „odkopałam” polskie ślady.

Mapa terenu północy Kijowa, na którym odnaleziono polskie ślady. Foto autora

W tej serii artykulów o polskiej północy Kijowa dowiemy się o najbardziej północnej ulicy Kijowa, nazwanej imieniem wybitnego polskiego pisarza, na koniec pieszej 3-4- godzinnej wycieczki nawet do niej dotrzemy. Przejdziemy przez trochę smutne, ale zielone i piękne kijowskie tereny Babiego Jaru, w głębi którego będzie na nas czekał zagubiony polski ślad…

Ponadto, trafimy do drugiej świątyni w Kijowie, zachowanej z czasów starożytnej Rusi w jej oryginalnych murach i porozkoszujemy malowidłami utalentowanego Michaiła Wrubla.

Początek – wyjście ze stacji metra „Dorohożyczy”, tam się spotykamy z turystami na prawdziwą pieszą wycieczkę oraz z czytelnikami na wirtualną wycieczkę polskimi miejscami północy kijowskiej.

Od metra wyruszamy do pierszego punktu naszej opowieści, znanego cmentarza Łukianowskiego, jednej z najstarszych nekropolii Kijowa.

Cmentarz Łukianowski

Został założony w 1878 roku jako cmentarz miejski – wcześniej przez kilka lat chowano tu pacjentów miejscowego szpitala. Swój spoczynek na cmentarzu znaleźli przedstawiciele znanych kijowskich rodów, m.in. Połubotków, Leontowiczów, Samojłowiczów.

Po likwidacji nekropolii na Askoldowej Mogile i przy monasterze Opieki Matki Bożej przeniesiono tu kilka najcenniejszych nagrobków. Na cmentarzu pochowano poległych w bitwie pod Krutami, a także ofiary kijowskiego NKWD.

Powyżej 2000 nagrobków cmentarnych znajduje się w rejestrze zabytków architektury.

Wśród nich są wybitni Polacy.

1.         Włodzimierz Puchalski

Nagrobek Puchalskiego w postaci fortepiana. Foto z oficjalnej strony Łukianowskiego Rezerwatu

Od dziecka zajmował się w Mińsku grą na skrzypcach i fortepianie. Podczas pobytu kompozytora Stanisława Moniuszki w mieście został przesłuchany przez niego i otrzymał jego pochwałę.

Konserwatorium kijowskie. Foto z internetu

W swoich wspomnieniach wspomina że polski kompozytor przewidział dla niego wielką muzyczną przyszłość. Studiował w Konserwatorium Peterburskim.

Przy wejściu do konserwatorium. Foto autora
Wnętrza konserwatorium. Foto autora

Twórca kijowskiej szkoły fortepianu.

Z wykładowcą konserwatorium na balkonie uczelni. Foto autora

Mogiła w postaci fortepianu.

2.         Stefan Solski

Prezydent miasta Kijowa w 1887-1900 latach, zasłużony profesor Kijowskiego Seminarium Duchowego, magister teologii. 

Zdjęcie Solskiego. Foto z internetu

Opublikował szereg artykułów naukowych w “Pracach Kijowskiego seminarium duchowego” i “Prawosławnym Przeglądzie”. Był publikowany w popularnych kijowskich czasopismach “Niedzielna lektura” oraz w “Poradniku dla pasterzy wiejskich”.

Grobowiec Solskiego. Foto ze strony Łukianowskieg rezerwatu.

Urodził się na Wołyniu. Skończył Wołyńskie seminarium duchowe w Krzemieńcu.

Nazywany Уважай Уважаич ( Uważaj Uważaicz, dosłownie Szacun Szacunowicz), mieszkał na ulicy Borisoglebskiej 5, tam wisiała plaskorzeźba, którą ukradli za 2 miesiąca po odsłonięciu. Żył  skromnie.  Wyróżniał się demokratycznymi poglądami, zaangażowaniem w rozwój stolicy, aktywnie opowiadał się za wprowadzeniem nowinek technicznych do gospodarki miasta.

Od 1879 wiceburmistrz miasta. Od 1887- na stanowisku burmistrza Kijowa 3 kadencji do 1900. Nigdy takiego nie było.

Widok na grobowiec Solskiego. Foto ze strony Łukianowskiego rezerwatu

 2 razy zostawał ponownie wybrany (reelekcja). Do końca życia zostawał na stanowisku. Miał 8 dzieci. Mało o nich wiemy.

Za panowania Stepana Solskiego rozpoczął się szybki rozwój miasta: została poprowadzona kolejka konna, uruchomiony pierwszy w kraju elektryczny tramwaj, pojawiło się elektryczne oświetlenie uliczne i ułożono system kanalizacyjny. Wzniesiono także pomniki Bogdana Chmielnickiego i cesarza Mikołaja I (na miejscu pomnika Szewczenki). Otwarto słynny Teatr Sołowcow (Franki), ukończono budowę soboru Włodzimierskiego. W 1897 r. W Kijowie odbyła się duża wystawa rolnicza i przemysłowa. Założony Imperatorski Instytut Politechniczny. Po strasznej epidemii cholery w 1892 r. Stepan Michajłowicz aktywnie starał się o rozwój wodociągów artezyjskich w mieście.

Przyczynił się do niełatwego rozwizania problemu budowy chóralnej synagogi.

Za panowania Stepana Solskiego jako burmistrza Kijowa cmentarz Lukianiwski uzyskał status centralnego, do nekropolii poprowadzono drogę i zakończono prace nad jej ulepszeniem. Chociaż w tym czasie wybitni Kijowie chowani byli na arystokratycznej Mogile Askolda, Solski nakazał pochować go tu.

Zmarł na dusznicę bolesną w wieku 65 lat. W 1902 na jego mogile architekt Eduard Bradtman wzniósł rodzinną kryptę. Pochowana obok niego żona i syn Michał, młodo zmarł w 1911.

Ten grobowiec jest jedną z dominant architektonicznych cmentarza. Od 1997 r. ten grobowiec służy jako kaplica i ma status pomnika historii.

Cmentarz Kirilowski

Pojawienie się nekropolii wiąże się z likwidacją w 1784 r. przez Katarzynę II z klasztoru Kiriłowskiego. Kiedy klasztor był aktywny (XII-XVIII w.), mnisi i wybitni ludzie zostali pochowani w świątyni lub w jej pobliżu. Wraz z pojawieniem się przytułku w murach klasztoru, a później – w szpitalu, pojawiło się zapotrzebowanie na miejsce pochówku. Miejsce zostało wydzielone na południowych zboczach góry Kirillowskiej, poza granicami byłego klasztoru. W 1871 r., na prośbę administracji szpitala, władze miasta wyraziły zgodę na rozszerzenie jego terytorium. W 1929 r. kiedy cmentarz został zamknięty i przestał być strzerzony, jego powierzchnia wynosiła 9,7 ha.

Większość pochówków była biednych ludzi, dlatego nagrobki były dość skromne.

W 1961 r. podczas katastrofy Kureniwskiej lawina błotna „zmyła” większość cmentarza. Od tego czasu niewiele zostało ze starego cmentarza.

Obecnie tylko jedna zrujnowana i zbezczeszczona krypta przypomina o cmentarzu – grób rodziny Kaczkowskich oraz nagrobki rozrzucone po gaju.

Kaczkowski Piotr Erazmowicz, lekarz chirurg, doktor medycyny.

Urodzony w 1863 r. (według innych źródeł w 1865 r.). W 1890 roku otrzymał wykształcenie medyczne, ukończył studia medyczne na Uniwersytecie Sw. Włodzimierza.

Grobowiec Kaczkowskiego. Foto autora

Pracował jako prywatny asystent profesora chirurgii na Uniwersytecie Sw. Włodzimierza w Kijowie, uczył diagnostyki chirurgicznej z terapią na bazie szpitala dla dzieci z chorobami kości i stawów.

Na ulicy Małopodwalnej, obecnie Honczara 33 otworzył własną klinikę w 1908 roku.

Ten szpital został zbudowany w latach 1907-08 przez architekta Polaka Ignacego Leduchowskiego na zlecenie doktora medycyny Piotra Kaczkowskiego, który otworzył prywatną klinikę chirurgiczną w tym domu. Mieszkał w samej klinice.

Na tle grobowca Kaczkowskiego. Foto autora

Ale nie zbyt długo pracował doktor Kaczkowski, w 1909 roku w wieku 45 lat zmarł po nieudanej operacji i jej komplikacjach.

Szpital przeszedł do rąk przyjaciela Piotra- Ignacego Makowskiego, który przekształcił klinikę w nowoczesną z nowym sprzętem.

Szpital stał się znany jako Szpital Chirurgiczny Doktora Medycyny Makowskiego.

Kaczkowski leczył nie tylko zamożnych w klinice, ale też biednych i więźniów, konsultował w szpitalu dla pracowników fizycznych i oddziałe chirurgicznym placówek charytatywnych Kiriłowskich, udzielał bezpłatnej pomocy dzieciom w przychodni charytatywnej.

Napis nad wejsciem do grobowca w języku rosyjskim: “Grobowiec Kaczkowskich”. Foto autora

Od 1893 r. Członek Towarzystwa Lekarzy Kijowskich; członek kijowskiego stowarzyszenia lekarzy dziecięcych.

Tryskającego zdrowiem i pulchnego lekarza znało i lubiło wielu mieszkańców Kijowa.

W kwietniu 1909 roku prowadził operację w więzieniu z gorączką, kiedy wrócił, poczuł się źle, zachorował i wkrótce zmarł.

Zniszczone wnętrza grobowca. Foto autora
Wnętrza grobowca. Foto autora

Dwa dni później chory lekarz zaczął narzekać na ból w pachwinie. Koledzy zauważyli zwiększoną liczbę leukocytów. Podejrzenia dotyczące przepukliny lub duru brzusznego nie zostały potwierdzone, a pacjent czuł się coraz gorzej. Zebrała się rada kilkunastu najlepszych lekarzy, którzy sugerowali zapalenie wyrostka robaczkowego powikłane ropieniem miednicy. Kaczkowski położył się na stole operacyjnym. Nacięcie wykonano w obszarze prawej części brzuchu, ale nie było tam patologii. Zdezorientowani lekarze zaszyli otrzewną i wykonali nacięcie w lewej otrzewnie, jednak tam też nie było nic podejrzanego. Następnego dnia zaczęła się agonia, i nieszczęsny chirurg zmarł.

Tablica informacyjna na grobowcu:”To miejsce-grobowiec rodziny Kaczkowskich, a nie śmietnik”. Foto autora

Na prośbę krewnych Kaczkowskiego do naczyń ciała wlano balsamujący roztwór formaliny, więc sekcja zwłok została wykonana w pośpiechu i nie doprowadziła do jednoznacznych wniosków na temat przyczyny śmierci. Protokół sekcji zwrócił uwagę na założenie „o jakiejś ostrej gorączce, takiej jak grypa, która predysponowała do rozwoju pooperacyjnego zapalenia otrzewnej”. Mówiąc najprościej, osoba zachorowała na grypę, a lekarze wyobrażali sobie, że ma zapalenie wyrostka robaczkowego, miał niepotrzebną operację, w wyniku czego spowodowano zapalenie otrzewnej i śmierć. Tak jak w ponurej anegdocie: sekcja zwłok wykazała, że pacjent zmarł w wyniku sekcji.

Plotki o tym pełzły po mieście. Kijowianie byli przerażeni. Okazało się, że każdy człowiek, który przeziębił się, mógł umrzeć bez powodu pod nożem chirurga. Pacjenci przestali ufać lekarzom. Koledzy, którzy eskortowali Kaczkowskiego na cmentarz, usłyszeli wyraźne krzyki z procesji pogrzebowej: „Zabójcy!”

Podniecenie ostygło dopiero po interwencji autorytatywnego specjalisty, profesora Wasilija Obrazcowa. Był świadkiem choroby i śmierci Kaczkowskiego, porównał wszystkie fakty i połączył ropienie w miednicy z konsekwencjami choroby, na którą kiedyś zmarł zmarły lekarz, co było prawie niemożliwe do odgadnięcia podczas leczenia.

3 lata później na grobie Piotra wzniesiono grobowiec.

Został pochowany na Cmentarzu Kirilowskim w grobowcu Kaczkowskich razem z młodszym bratem Antonem (1879-1898), który miał 19 lat, młodo zmarłym studentem. Piotr miał 46 (45) lat.

Wiele lat temu, według jednej wersji, przed II wojną światową grób został obrabowany i zbezczeszczony, według drugiej- przez nazistów podczas okupacji. Same szczątki zostały prawdopodobnie zabrane i ponownie pochowane.

Cerkiew Kirilowska (Cerkiew świętego Cyryla)

Cerkiew Kiriłowska z gory. Foto ze strony muzeum “Cerkiew Kiriłowska”

Wyjątkowość tej świątyni tkwi w jej autentyczności. Po katedrze św. Zofii jest to druga świątynia w Kijowie, zachowana z czasów starożytnej Rusi w jej oryginalnych murach, a ponadto zachowane tu staroruskie malarstwo.

Historyczna nekropolia książąt czernihowskich, w której pochowano m.in. jej fundatora księcia Wsiewołoda Olgowicza (1084?-1146) i księcia Światosława III Wsiewołodowicza, (1123-94), bohatera najsławniejszego staroruskiego poematu z XII w. Słowo o wyprawie Igora. Jeden z najcenniejszych zabytków architektury i sztuki Rusi Kijowskiej obok Soboru Sofijskiego, Cerkwi Spasa (Zbawiciela) na Berestowie, Pieczerskiej Ławry i Monastyru Wydubickiego.

Na tle cerkwi Kiriłowskiej z kijowskimi turystami. Foto autora

Położona na uboczu, kilka kilometrów od centrum Kijowa, w dzielnicy Kureniwka.

Przyciągają uwagę zielone, a nie złote, jak wielu tutejszych innych cerkwi, kopuły świątyni zbudowanej na wzgórzu.

Tablica informacyjna przy wejściu do cerkwi. Foto autora

Cerkiew Kiriłłowska nosi wezwanie św. Cyryla, ale nie sławnego Apostoła Słowian i współtwórcy, z bratem Metodym, słowiańskiego alfabetu, lecz mało znanego św. Cyryla Aleksandryjskiego (378-444). Był on patronem założyciela tej świątyni obronnej ks. Wsiewołoda Olgowicza, wzniesionej w latach 1140-46. Wydaje się, że nie ma już wątpliwości, że to jemu zawdzięcza ona powstanie, chociaż w różnych latopisach wymieniani są także inni założyciele. Między nimi znajduje się Maria (1162?-79), córka króla polskiego Kazimierza II Sprawiedliwego i żona ks. Wsiewołoda IV (Danyły) Czermnego księcia starodubskiiego a później czernihowskiego i kijowskiego(? 1215) , wnuka Wsiewołoda Olgowicza.

Wokół świątyni miały miejsce tragiczne wydarzenia wielu stuleci, z których najtrudniejsze miały miejsce w XX wieku, ale cerkiew Cyryla na wzgórzu jest niezmiennie, zachowując dumną „postawę” świątyni-twierdzy.

Freski staroruskich mistrzów są połączone z dziełami Michaiła Wrubla, którego Matkę Bożą porównuje się do Madonny Sykstyńskiej. W kościele pracowali także wybitni malarze ukraińscy I. Iżakiewicz i M. Pimonenko. Synteza różnych kultur i szkół malarstwa jest jedną z cech dekoracji artystycznej Cerkwi Cyryla.

Świątynia była grobowcem jednego z klanów staroruskich książąt.

Odbudowy XVII-XVIII wieku na zewnątrz nadały mu cechy ukraińskiego baroku, ale fundament i plan cerkwi św. Cyryla zachowały się od XII wieku.

W sumie zachowało się do 800 metrów kwadratowych staroruskich fresków, które nie mają odpowiedników w żadnym z zabytków świata prawosławnego.

Tutaj, po raz pierwszy w staroruskich cerkwach XII wieku został namalowany „Sąd Ostateczny”.

Na szczególną uwagę zasługuje cykl życia świętych Cyryla i Atanazy z Aleksandrii. Prawdziwym arcydziełem jest oryginalna interpretacja fresku „Anioł, skręcający niebo”.

Polak Michaił Wrubel namalował dla cerkwi, oprócz obrazu Matki Boskiej, freski „Zesłanie Ducha Świętego”, „Eucharystia”, „Wejście Chrystusa do Jerozolimy”, „Zwiastowanie”, „Spotkanie” oraz wizerunki apostołów Piotra i Pawła. Prace te są pierwszą niezależną pracą absolwenta  Akademii w Petersburgu, od której zaczęła się popularność Wrubla.

Fresk “Zesłanie Ducha” dzieła Wrubla w cerkwi Kiriłowskiej. Foto ze strony muzeum

Prawdopodobnie są to jedyne monumentalne malowidła ścienne z życia malarza, istniejące razem w takiej jakości i w takiej ilości.

Wrubel- syn Rosjanina, którego przodkowie sprzed dwóch pokoleń pochodzili z Polski i Danii. Naukę rozpoczął w petersburskiej Szkole Rysunku, kontynuował w Cesarskiej Akademii Sztuk Pięknych u Ilji Riepina. W latach 1884–1889 przebywał w Kijowie, od 1889 w Moskwie. Odbył wiele podróży na Zachód (Francja, Włochy). Był scenografem w Moskiewskiej Prywatnej Operze Rosyjskiej[w innych językach] im. Sawwy Mamontowa. W latach 1884–1889 wykonał malowidła w Cerkwi Kiriłowskiej w Kijowie. Związany był z kręgiem modernistycznego czasopisma i ugrupowania artystycznego „Mir iskusstwa”.

W 1902 zapadł na chorobę psychiczną, w 1906 stracił wzrok.

Malował portrety oraz symboliczne kompozycje figuralne. Motywy czerpał z ruskich podań i baśni oraz poezji romantycznej. Charakterystyczny dla niego sposób malowania przypomina mozaiki. Jego obrazy przenika nastrój tajemniczości, niepokoju i dramatyzmu. Zajmował się też ceramiką artystyczną, drobną rzeźbą i scenografią.

Wejście do świątyni schodami w dół, gdzieś pół metra poniżej poziomu, na którym zwykle chodzą mieszkańcy miasta i kursuje komunikacja miejska. Dlatego schodząc do progu cerkwi, od razu znajdziesz się … w XII wieku, na kulturnej warstwie ukształtowania terenu, na którym stał starożytny Kijów i jego okolice.

W porę cerkiew stała się muzeum, to ją uratowało od zniszczenia. 

 Od 1965 r. świątynia, jako filia, jest częścią Narodowego Rezerwatu Zofii Kijowskiej. Jako muzeum cerkiew jest od 1929 roku, w 2019 roku obchodzono 90-lecie tego muzeum. To był 1929 rok, który stał się znaczący i decydujący we współczesnej historii świątyni: w czasie, gdy zabytki kultury sakralnej zostały masowo zniszczone, sam fakt, że cerkiew została ogłoszona jako muzeum, stał się dla niej zbawieniem. Chociaż w 1936 roku dzwonnica klasztoru jednak była zniszczona.

O miejscu lokalizacji cerkwi zadecydował Wsewolod Czernihowski, który zdobył miasto. Tu na Dorohożyczach odbywały się walki za Kijów. Postanowił wzmocnić cerkiew, więc to nie jest tylko święta budowla, natomiast od samego początku pełniła podwójną funkcję: sakralną i fortyfikacyjną. Dlatego świątynia ma bardzo mocne ściany. A na pierwszym piętrze są także okna bardzo podobne do strzelnic.

Jednym słowem wszystkie oznaki tego, że cerkiew-twierdza, stała się logicznym krokiem Wsiewołoda, aby wzmocnić okolice Kijowa.

Cerkiew stoi na jaskiniach, podobne do lawrskich ale znacznie szersze, bo groby leżały w poprzek, nie wzdłuż jak w Lawrze.

Od 1995 roku wznowiły się msze. Patriarchat Moskiewski.

Nabożeństwa odbywają się tylko w weekendy i ważne święta religijne, świece w kościele nie są zapalane, aby nie uwędzić starożytnych fresków, lampy nie są wieszane nad ikonami namalowanymi przez Wrubla. W takim trybie oszczędnym pomnik może z powodzeniem istnieć dla naszego wspólnego dobra.

Dach miedziany pomalowany na zielono. Ten kolor na kopułach świątyń pojawił się w XVIII wieku – jako symbol odrodzenia Ukrainy. Właśnie wtedy powstał ukraiński barok i zaczął się ogólny rozwój kultury ukraińskiej.

Koniec pierwszej części wycieczki północą Kijowa.

Zapraszam do lektury drugiej części w następnym artykule.

Autor i redakcja- Lena Semenowa